Dlaczego przewidzenie tego jest trudne – i dlaczego indeksy BESS prowadzą na manowce
Magazyn energii, zarówno w modelu arbitrażowym, jak i w modelu z usługami systemowymi, wygląda na papierze jak maszyna do robienia pieniędzy. Ładujesz w dołku cenowym, rozładowujesz w szczycie – i zgarniasz różnicę. Ale w praktyce to równanie ma znacznie więcej zmiennych niż tylko ceny energii. Przewidywanie rzeczywistych przychodów z arbitrażu to zadanie trudne, z natury obarczone błędem – a mimo to zbyt wiele modeli inwestycyjnych bazuje dziś na uproszczonych indeksach, które pokazują nierealistycznie wysokie zyski, bo zakładają idealne przewidywanie rynku.
W VESS wierzymy, że inwestycje w infrastrukturę energetyczną powinny opierać się nie na optymistycznych założeniach, tylko na rzetelnych analizach. Naszą misją jest pokazywanie najbardziej prawdopodobnej rzeczywistości, a nie tej najbardziej lukratywnej. Bo dobrze poinformowany inwestor to inwestor przygotowany – a tylko taki będzie w stanie utrzymać projekt w zmiennym i coraz bardziej konkurencyjnym rynku.
Dlaczego przewidywanie cen energii jest tak trudne?
Na pozór mogłoby się wydawać, że ceny energii elektrycznej da się przewidzieć z dużą dokładnością – w końcu mamy dane historyczne, prognozy pogody, informacje o produkcji OZE czy zapotrzebowaniu. Ale nawet najlepsze algorytmy prognostyczne regularnie się mylą. Dlaczego?
- Rynki energii są stochastyczne – czyli rządzi nimi przypadek. Nawet jeśli przewidzimy, że dzień będzie słoneczny, nie wiemy dokładnie, ile energii wyprodukuje każda farma PV w kraju. Ani która jednostka cieplna akurat wypadnie z pracy.
- Ceny są ekstremalnie wrażliwe na krótkoterminowe zakłócenia – niewielkie zmiany w produkcji lub popycie mogą powodować skoki cen o setki złotych na MWh.
- Prognozy są zawsze niedoskonałe – a błędy predykcji są nieuniknione. Problem polega na tym, że nawet mały błąd w prognozie może oznaczać, że magazyn „strzela” z cyklem ładowania/rozładowania w niewłaściwą godzinę.
- Rynek się zmienia – to, co działało wczoraj, niekoniecznie zadziała jutro. Rosnąca liczba magazynów zmienia sposób, w jaki formują się ceny.
Indeksy BESS i iluzja perfekcji
Indeksy takie jak BDARI (BESS Day-Ahead Revenue Index) opierają się na założeniu, że magazyn perfekcyjnie trafia w dołek i szczyt cenowy każdego dnia. Innymi słowy – magazyn codziennie rano wie dokładnie, kiedy najlepiej się naładować i kiedy rozładować.
To oznacza, że indeksy pokazują maksymalne możliwe przychody, zakładając 100% skuteczności decyzji (idealna predykcja cen), co w rzeczywistości bardzo rzadko występuje, a na pewno nigdy, jeśli mówimy o inwestycji na 10-15 lat i trafionych predykcjach w każdym z 5 tysięcy dni.
Co równie ważne, indeksy pokazują tylko bieżącą sytuację! W raczkującym rynku, takim gdzie dopiero magazyny energii powstają oparcie swojej inwestycji, która zacznie działać dopiero za rok albo nawet kilka, na bieżących danych jest zdecydowanie zgubne. Oczywiście nie oznacza ono, że stracimy na inwestycji, ale zarobimy drastycznie mniej niż zakładaliśmy.
Czy zatem indeksy są do niczego?
Są one super przydatne, ale nie pod inwestycje. Magazyn działający operacyjnie musi zarabiać i musi zarabiać jak najwięcej. Indeksy pozwalają określić ile mógł zarobić magazyn w danym miesiącu, gdybyśmy posiadali idealne prognozy. To porównanie pozwala powiedzieć właścicielowi magazynu jak dobrze działa optymalizator. Nigdy nie będzie to 100%, ale jednak między 80 a 85% jest znaczna różnica finansowa. Jest jednak jeden z dwóch wymóg, który trzeba spełnić, aby takie porównywanie miało sens: 1. Magazyn musi działać, 2. Rynek w perspektywie najbliższych 5-10 lat musi być zbliżony do stanu obecnego. Na polskim rynku nie mamy ogromu magazynów, co tym bardziej oznacza, że nie będzie do stabilny rynek przy zakładanych nakładach inwestycyjnych w magazyny w Polsce. Wniosek jest prosty: nie będzie aż tak dobrze jak jest teraz.
VESS: Analiza rzeczywistości, nie optymizmu
W VESS tworzymy własne modele finansowe i analizy projektów BESS, opierając się na analizie wariantowej i symulacjach wielkoskalowych. Nie analizujemy dziesiątek ani setek scenariuszy – analizujemy setki tysięcy wariantów:
- scenariuszy meteorologicznych
- modeli cenowych
- strategii handlowych
- założeń inwestycyjnych
- stopnia konkurencji i obciążenia sieci
- Stopnia zaawansowania innych inwestycji w OZE.
Naszym celem jest nie tylko pokazanie najbardziej prawdopodobnego scenariusza, ale przede wszystkim ocena ryzyka jego niesprawdzenia się. Pokazujemy inwestorowi:
- jaka jest szansa, że wynik będzie lepszy lub gorszy od scenariusza bazowego
- jak wygląda rozkład przychodów w czasie i co go warunkuje
- jakie decyzje operacyjne mogą zmniejszyć ryzyko, a jakie je zwiększają
A co jest kluczowe, wszystkie nasze wyliczenia aktualizujemy co miesiąc, bo w tak dynamicznym rynku żadna predykcja nie jest trwała. Dzięki temu wspomniany przedział ufności ryzyka, zaczyna się zawężać, a inwestor nie jest zdziwiony, jaki jest finalny wynik z inwestycji, bo ten na bieżąco był dostępny.
Podsumowanie
Nie ma nic złego w korzystaniu z indeksów jako benchmarku. Ale traktowanie ich jako podstawy decyzji inwestycyjnych to jak planowanie budżetu domowego na podstawie maksymalnej wygranej w totolotka. W VESS pokazujemy inwestorom, co się stanie, gdy rynek nie zagra tak, jak byśmy chcieli. I jak mimo to zbudować model działania, który będzie odporny, elastyczny i opłacalny.
Bo magazyn energii to nie instrument finansowy – to aktywo operacyjne. A jego wartość tkwi nie w obietnicy zysku, lecz w zdolności przetrwania rynkowej rzeczywistości.
Artykuł sponsorowany

Maciej Konieczka
CEO VESS, Ekspert ds. Analityki i Magazynowania Energii. Doświadczony ekspert w sektorze energetycznym, specjalizujący się w wykorzystaniu analityki danych, sztucznej inteligencji oraz uczenia maszynowego (ML) do optymalizacji zarządzania energią. Jest założycielem i CEO VESS (Virtual Energy Storage Systems) – innowacyjnej firmy technologicznej, która opracowuje zaawansowane algorytmy do zarządzania magazynami energii, maksymalizując ich rentowność oraz efektywność operacyjną. Przed założeniem VESS pełnił funkcję Dyrektora Danych i Analityki w Veolia Energy Contracting Poland, gdzie odpowiadał za zarządzanie danymi, analitykę oraz modelowanie strategii optymalizacyjnych dla rynków energii i magazynów energii. Wcześniej pracował także w Grupie Kapitałowej PGE S.A., PKN Orlen oraz TRMEW Obrót (obecnie Respect Energy), gdzie rozwijał strategie oparte na analizie danych i wdrażał rozwiązania Data Science w handlu energią, analizach rynku mocy oraz prognozowaniu technicznym dla elektrowni. Jest wizytującym wykładowcą na Akademii Leona Koźmińskiego oraz doktorantem na Politechnice Warszawskiej, gdzie prowadzi badania nad zaawansowaną analityką danych i modelowaniem procesów w sektorze energetycznym. Posiada certyfikat DAMA CDMP w obszarze zarządzania danymi.